Witajcie!
Dokładnie 10 lat temu stworzyłam pierwszy exploding box na urodziny siostry :)
Bazę wykonałam z brystolu, na ściankach umieściłam jakieś gotowe elementy.
Nie miałam wówczas pojęcia, że można kupić gotowe bazy, baaa, nawet nie wiem, czy takowe były dostępne w sklepach. O maszynce i wykrojnikach nie miałam pojęcia. Pomimo bardzo prostego pudełka, jakie wówczas zrobiłam, zakochałam się w tej formie.
Po tylu latach wciąż powracam do exploding boxów, na szczęście są gotowe bazy, a wykrojniki niezmiernie ułatwiają pracę :)
Dzisiejsza inspiracja to exploding box z okazji majowego ślubu,
w którym wykorzystałam zeszłoroczną kolekcję Wedding Day.
Na dnie umieściłam małe pudełeczko, które ozdobiłam kwiatkami z foamiranu
i złotymi plastikowymi obrączkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz